Otwarłem oczy i ujrzałem wybiegająca z sali Xili z oczami pełnymi od łez ...
-Xi... Xili ...-powiedziałem .
Patrzyłem w dalszym ciągu w stronę miejsca gdzie ostatni raz ujrzałem Xi ... Była dla mnie najważniejszą waderą na świecie ... Nadal nie mogłem domyślić się czemu uciekła ... Jestem taki straszny ze na mój widok uciekła czy co ...
~ W mojej jaskini, kilka godzin później ~
Leżałem na moim leżu ... Rozmyślałem co dalej ... Pójść do Xi czy może lepiej nie ... Nie wiem ...
Leżałem tak kilka dobrych godzin ... Rozmyślając czy pójść do niej i wyznać jej co czuje ....
Nagle do mojej jaskini wbiegła ona ...
<Xilime ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.