- Tak - ponownie go pocałowałam
- Bo wiesz... ja... - zaczął z niepewną miną
- Nie chcesz mieć szczeniaków - odparłam również niepewnie
- Chcę... - uśmiechnął się
- Ale...? - pokazałam gestem łapy żeby mówił dalej.
Nagle basior złapał mnie za łapę i zaczęliśmy biec w stronę łąki zakochanych. Tutaj skoczył na mnie i obydwoje przewróciliśmy się, śmiejąc się przy tym.
<As, ty rozrabiaku:3??>
- Bo wiesz... ja... - zaczął z niepewną miną
- Nie chcesz mieć szczeniaków - odparłam również niepewnie
- Chcę... - uśmiechnął się
- Ale...? - pokazałam gestem łapy żeby mówił dalej.
Nagle basior złapał mnie za łapę i zaczęliśmy biec w stronę łąki zakochanych. Tutaj skoczył na mnie i obydwoje przewróciliśmy się, śmiejąc się przy tym.
<As, ty rozrabiaku:3??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.