Po pożarze w watasze
musiałem ją opuścić.Długo szukałem nowej i dopiero po kilku miesiącach
udało mi się jakąś znaleźć. Nad jeziorem spotkałem Waderę. Zaprowadziła
mnie on do Alf. Przyjęli mnie do watahy bardzo ochoczo. Zadowolony
postanowiłem trochę pozwiedzać tereny nowej watahy.Byłem już na
plaży,przy jeziorze i wodospadzie. Teraz znajduję się na łące.Wiatr
lekko wiejąc unosi opadłe liście drzew.Usłyszałem za sobą
kroki.Odwróciłem głowę i moim oczom ukazała się Wadera.
- Witaj.Jestem Liam, a ty? - zapytałem odwracając się cały w jej stronę
- Sophie ,należysz do watahy?-zapytała
- Tak
- Aha,miło mi cię poznać
- Mnie ciebie również. Może przeszłabyś się ze mną po terenach?-zaproponowałem
- Em...
- Odmawiasz?
- Nie,nie.Chętnie się z tobą przejdę...
- To świetnie! Więc chodźmy - powiedziałem uśmiechając się. Nagle z za krzaków wyskoczyła kolejna wadera, Alfa Glimmer.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.