Patrzyliśmy sobie w oczy, a gwiazdy migotały nam nad głowami ... Smugi deszczy kapały ze mnie w z Seber leżącej mi na łapach ... ''To idealna do tego chwila''-mówił jakiś cichutki głos we mnie ...
''Ale jak ucieknie ''-powiedział tym razem jakiś inny ...
''Cóż''-pomyślałem tym razem nic tego nie zaprzeczało .
Postawiłem na ziemie waderę, nadal patrzyliśmy sobie w oczy. Po czym stanąłem najbliżej jak tylko mogłem,wadera spuściła pysk ku dołu ale ja go podniosłem pocałowałem namiętnie ...
-Czy chcesz zostać moja partnerką ?
<Seber, kochanie ty moje♥?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.