czwartek, 23 maja 2013

od Zake do Shadow

Shadow usiadła ,łza poleciała jej po policzku .Widziałem że cierpi........nic nie mogłem z tym zrobić .Jedyna myśl mi przyszła do głowy to ,to aby pójść z Shadow do medyczki którą jest Ona....
Nie mogłem tak bezczynnie stać więc pobiegłem po pomoc,tak bez słowa. Shadow pewnie pomyślała że ją zostawiam ale to nie tak....Biegnąc przed siebie...
-Shadow biegnę po pomoc.....
-Aaaaaa.....
Shadow krzyczała w niebogłosy....''-Co mam robić,co mam robić.'' Różne myśli chodziły mi po głowie...Po drodze spotkałem Valixy powiedziałem jej o wszystkim a jej koleżanka z innej watahy jest medyczką a ta wataha jest blisko z tąd .Valixy pobiegła ile sił w łapach....Wróciłem się do Shadow.....
~~Gdy było już po wszystkim~~
-Są piękne....
Shadow urodziła trzy młode szczenięta byłem najszczęśliwszy na świecie.
-Jak je nazwiemy Shadow ?

 <Shadow^^?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.