piątek, 24 maja 2013

od Amber cd Mack'a

-Yyy...co sięstało,co z naszymi szczeniakami ?
-Zajeła się nimi Alane ,w końcu to jej zawód .-Mack uśmiechnął się do mnie
-Chcem już wracać do naszej jaskini ,do naszych słodkich szczeniaków...
Basior przerwał mi...
-Nie jedyne co to szczeniaki mogą przyjść do ciebie ,nie są już takie małe ,są dorosłe i samodzielne...
-Tak szybko dorośli ,ale i tak dla mnie będą młodymi szczeniakami .
-Wiem skarbie wiem...-odparł basior
Siedzieliśmy tak cały czas razem aż w końcu przyszła Shadow i kazała Mack'owi zostawić mnie samą ,protestował ale w końcu poszedł .Całą noc siedziałam sama ,myślałam o wielu sprawach .Czy moi synowie i córka znajdą odpowiednich partnerów...Zasnełam gdy rano obudziłam się byli tu wszyscy,moja matka ,Mack ,moja córka Aisha i synowie Assuva oraz Shoku.
-Hej mamo jak się czujesz ?
Rospromieniałam ze szczęścia .
-Wszystko dobrze ,Shadow mówiła że jutro mogę już wrócić do domu .
Nikogo to nie zaskoczyło..
-Hej nie cieszycie się że mogę wrócić do naszej jaskini ?
-Cieszmy się ale my już wiemy bo spałaś cały wczorajszy dzień i właśnie teraz przyszliśmy cie zabrać do domu.....-powiedziala Aisha
-Naprawdę mogę już wrócić do domu ? To cudownie .
 ~~W naszej jaskini~~
Nie zauważyłam ale wszyscy od razu cofneli się z domu  i ruszyli w stronę lasu,zostałam sama z moja matką .
-Hej mamo a my z nimi nie idziemy ?
-Nie.Muszę ci coś powiedzieć , coś bardzo ważnego....
-Co się stało ?
-Twój ojciec nieżyle - moja mama mówiła to ze łzami w oczach .
Rozpłakałam się ,już miałam wrażenie że już wszystko się dobrze układa lecz się myliłam .
-Jak to się stało ? - mówiłam ze łzami w oczach .
-Kilkunastu napadło na  twojego ojca ,nie miał szans w pojedynkę .
-Jakich kilkunastu ,z kąt .-zastanowiłam się chwilkę-ach tak posłannicy Szoruk'a.
-Tak to oni....
Nie dałam matce dojść do sława.
-Mamo nie, zabijając ojca wypowiedzieli nam atakiem ,a my potrafimy się bronić i też zaatakujemy .
-Dobrze dziecko ja już muszę iść ,obowiązki wzywają .
Wybiegłam wraz z matka i pobiegłam prosto do Mack'a powiedzieć mu o wszystkim ,ku mojemu zdziwieniu on wszystko już wiedział .

<Mack?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.